Obudźmy olbrzyma!

Szanowni Państwo,
w sobotę odbyło się spotkanie dla szefów i ojców pod tematem "Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu." - Obudźmy olbrzyma. 
A tak to spotkanie zrelacjonował jeden z obecnych ojców:
"W sobotę, tuż przed świętami, grupa ojców razem z harcerzami (szefami) uczestniczyła w dniu skupienia w Trzciance. Co ciekawe ojcowie byli naprawdę w różnym wieku, począwszy od tych co dopiero zostali ojcami po tych, którzy maja już dorosłych harcerzy, a nawet wnuków. Jedno co nas łączyło to bycie mężczyzną. Ks. duszpasterz wskazał na kilka podstawowych ról, które niezależnie od wieku swojego i dzieci trzeba spełniać i to świadomie - najpierw są to role przewodnika, później doradcy. Czas leci i tylko raz mamy dzieci w wieku 5, 10, czy 15 lat - później niestety nie można wrócić do ich dzieciństwa i nadrobić straconego czasu tzn. nie spędzonego z nimi i braku wspólnego rozwiązywanie ich problemów. W dużej mierze ten mały wilczek będzie takim jakim jest jego tata wilk, a przynajmniej będzie się przez całe życie z nim porównywał - albo chcąc być takim samym, albo wszystko zrobić by nie być w niczym podobny.
Nie można streścić całej konferencji więc podam co najważniejsze:
Recepta na bycie lepszym ojcem, niezależnie od wieku wygląda następująco: 
1) kochaj Boga, swego niebieskiego Ojca; 
2) kochaj swojego ziemskiego ojca (jak masz 30, 50 lat to też) 
3) kochaj swoją żonę.   

Stary Wilk

PS
Oczywiście pomiędzy konferencją, modlitwą i mszą św. była wspólna wędrówka z wspólnym rozpalaniem ogniska (cóż za osiągnięcie - tylko mokre drewno dookoła!), pieczeniem kiełbasy i gotowaniem herbaty na ognisku. Stare Wilki niczym nie ustępowały wprawionym wędrownikom i wydaje się, że każdy mógłby zastąpić Akelę (oczywiście w tym tylko przypadku, bo we wszystkich innych Akela jest nie do zastąpienia!!!)"